LesioPM

Niemal równo rok po premierze na Netflix pierwszego sezonu, którego zarys przedstawiłem w tym poście na platformę trafił drugi sezon opowiadający dalsze losy chorego na Alzheimera Nemo Bandeira (Jose Coronado) mocno trzymającego w swoich rękach przemytniczy szlak narkotykowy z Ameryki Południowej do Europy i skorumpowanych lokalnych polityków na zachodnim wybrzeżu Galicyjskiej Hiszpanii. Mimo postępującej choroby z jego zdaniem liczą się niemal wszyscy w Oeste.

^{Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com}

Zdecydowanie drugi sezon nie powstał w wyniku sukcesu pierwszego, jak to ma często miejsce w przypadku amerykańskich seriali. W tym przypadku twórcy sprawnie wprowadzili kilka nowych postaci, które miały zająć miejsce zwolnione przez gang zabitego Tigre, pikanterii dodaje fakt, że są to szwagierka Nemo - Berta Moliner (Leonor Watling) i jej pasierb, a jednocześnie kochanek Daniel Artega (Patrick Criado). Meksykański klan Artega pragnie przejąć kontrolę nad legalnymi i nielegalnymi interesami Nemo Bandeiry.

^{Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com}

Uprzedzę, że w serialu obowiązuje jedna niepisana zasada, dopóki nie widziałeś ciała człowieka z dziurą po kuli w głowie to można być pewnym, że wcześniej czy później postać wróci. Tak jest w przypadku Mario Mendoza (Álex González) wychowanka Nemo, który nim się zaopiekował i wychował po śmierci przyjaciela, a którego w finale pierwszego sezonu Nemo w ataku gniewu zepchnął z klifu do oceanu.

Okazało się, że Mario wypłynął gdzieś na portugalskim wybrzeżu i następne kilka miesięcy dochodził do siebie w klasztorze, gdzie odnalazła go Marina Cambeiro (Marta Larralde) nowa sędzia w Oeste, której ambicją jest strącenie Nemo z piedestału. Po powrocie Mario do Oeste zaczyna się pełna intryg gra, w której czasami ciężko się połapać, kto jest po której stronie.

^{Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com}

Z jednej strony Mario zdaje się współpracować z sędzią Cambeiro, ale nie stroni od współpracy z Nemo, który żeby zachować choć pozory władzy w Oeste musi stawić czoło meksykanom z Germán Arteaga (Ruben Zamora) na czele. Sprawy się komplikują, gdy Germán zostaje w ramach ekstradycji przeniesiony do więzienia w Oeste. Za sprawą skorumpowanych strażników, może w pełni bezpiecznie prowadzić swoje nielegalne interesy zza krat.

Ostrzegam, że serial jest niezwykle wciągający i uzależnia, pomimo tego, że odcinki są stosunkowo długie (około 70-75 min) to wystarczyły mi trzy długie wieczory, żeby obejrzeć całość. Przeróżne konfiguracje i historie miłosne przywodzą skojarzenia z latynoskimi telenowelami, ale dużą zaletą jest kryminalna strona serialu. Chociaż czasami śmieszy szybkość z jaką wszyscy sięgają po broń i przy jej użyciu zdobywają uległość przeciwnika. W mojej ocenie świetną rolę zagrał Luis Zahera jako Ferro, najbliższy przyjaciel i prawa ręką Nemo od mokrej roboty.