LesioPM

Twórcy serialu "Wataha" przyzwyczaili już widzów, że na dobre seriale trzeba poczekać, na szczęście tym razem rozłąka z kapitanem SG Wiktorem Rebrowem (Leszek Lichota) i prokurator Igą Dobosz (Aleksandra Popławska) była o połowę krótsza niż to miało miejsce w przypadku drugiego sezonu, kiedy to widzowie musieli czekać cztery lata.

Rebrow został zrehabilitowany i wrócił do służby w straży granicznej, za zgodą komendanta Markowskiego (Andrzej Zieliński) wciąż prowadzi nieoficjalne śledztwo, które ma rozwiązać tajemnice zamachu w którym zginęli jego koledzy. Tymczasem Straż Graniczna zatrzymuje dwóch migrantów, którzy próbowali nielegalnie przedrzeć się z powrotem na Ukrainę. Pogranicznicy ustalaja, że są to pracownicy Gauzy, miejscowego przedsiębiorcy, który zatrudniał migrantów, ale także jest podejrzewany o nielegalne interesy z ukraińskimi grupami przestępczymi. Kiedy udają się do niego do domu odkrywają, że on i jego rodzina zostali zamordowani.

^{Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com}

Sprawa jest bardzo poważna, bo polska społeczność lokalna szybko wydała wyrok, wskazując za winnych makabrycznej zbrodni ukraińskich migrantów. Ogólnopolskie media nagłaśniając sprawę dolewają tylko oliwy do ognia. Komendant Markowski rozpoczyna śledztwo, w tym samym czasie Rebrow prosi Dobosz o pomoc, która pracuje obecnie w prokuraturze w Warszawie i nie chętnie widzi swój powrót w Bieszczady. Dopiero zabójstwo Markowskiego wszystko zmienia.

Polscy śledczy odkrywają, że za wschodnią granicą Tatiana Barkova (Evgeniya Akhremenko)- nowa szefowa ukraińskich przemytników próbuje silną ręką wprowadzić swoje porządki w miejsce znajdującego się w śpiączce męża, co może mieć związek ze zabójstwem Gauzy. Kapitan Rebrow widzi to jeszcze szerzej, w jego ocenie sprawa ma drugie dno i może być kluczem do rozwiązania tajemnicy zamachu na Watahę.

Trzeci sezon serialu jest zaprzeczeniem teorii, że każdy kolejny sezon będzie gorszy od poprzedniego, drugi sezon trzymał bardzo wysoki poziom i podobnie jest w przypadku tego sezonu. Olga Chajdas wyreżyserowała pierwsze cztery odcinki serialu, a dwa finalne są dziełem Kasi Adamik, można zaważyć niewielkie różnice, ale nie ma to zbyt dużego znaczenia dla bardzo dobrego odbioru całego serialu. Świetnie poprowadzona akcja, bardzo dobry scenariusz, który odpowiednio buduje poszczególne wątki, żeby finalnie połączyć je w całość, napięcie jest doskonale stopniowane i utrzymane do końca, ani przez chwilę nie można się nudzić.