5 years ago

Ostatnio obejrzałem #31 - "Riphagen"

Tydzień temu napisałem o Walraven'ie (Wally'm) van Hallu bohaterze holenderskiego ruchu oporu z czasu II wojny światowej, jednak Holendrzy mają świadomość, że wśród nich było wielu antybohaterów, którzy kolaborowali z Niemcami. Film Pieter Kuijpers "Riphagen" opowiada właśnie o jednym z największych holenderskich zbrodniarzy wojennych Bernardus'ie Andreas'ie "Driesie" Riphagen'ie. Film jest oparty na realnych wydarzeniach z czasu II wojny światowej, a także powojennych próbach rozliczenia niemieckich kolaborantów przez holenderskie władze.

31.jpg

Dries Riphagen (Jeroen van Koningsbrugge) był współpracownikiem Sicherheitsdienst (SD), wykorzystując swoje rozeznanie w amsterdamskim półświatku wspólnie z Joop Outem tropił holenderskich żydów ukrywających się przed niemieckim okupantem. Jednak, gdy odkrył już ukrywających się żydów to w pierwszej kolejności dążył do przejęcia ich majątków, właśnie tak się zaczyna film od odkrycia ukrywającej się Esther Schaap (Antoinette Jelgersma), która miała schowane pod kokiem zawiniątka z diamentami.

Odbiera jej te diamenty pod pozorem chęcią niesienia pomocy żydom, ukrywa ją w innym lokalu. Esther bardzo szybko nabiera zaufania do Driesa i kieruje do niego wszystkich znajomych żydów, którzy za przechowanie swoich kosztowności liczą na pomoc Driesa. W pierwszej chwili można przypuszczać, że on rzeczywiście pomaga holenderskim żydom i chroni ich przed okupantem. Jednak w momencie, gdy Esther i jej znajomi nie mogli mu już zdradzić miejsca pobytu innych żydów natychmiast wydał ich swoim przełożonym z SD.

r3.jpg

Tak samo jak w przypadku żydów nie miał skrupułów wydać Niemcom członków holenderskiego ruchu oporu, co również zostało przestawione w filmie. W dekonspiracji grupy pomogła mu Betje Wery (Anna Raadsveld) żydowska konspiratorka, która żeby ratować siebie i swoich rodziców zdecydowała się na współpracę z okupantem.

Następnie przedstawione są jego losy, krótko po wojnie, gdy Dries Riphagen zdecydował się wrócić do Amsterdamu, a następnie za namową żony zdecydował zgłosić się do Wima Sandersa (Michel Sluysmans), byłego członka ruchu oporu, posiadacza ogromnego prywatnego archiwum dokumentującego kolaboracje swoich rodaków. Jednak Riphagen z premedytacją rozegrał i obnażył niekompetencje Sandersa, który był zbyt łatwowierny w stosunku do Driesa.

r4.jpg

Film jest dość długi, ale niezwykle ciekawy, rzadko spotyka się w kinie historie takich antybohaterów kolaborujących z okupantem, jak widać Holendrzy nie mają problemu z rozliczeniem mrocznych czasów swojej historii. Nie chodzi tu wyłącznie o Riphagena, gdyż również wydawałoby się nieskazitelny Sanders okazał się zbyt naiwny, przez co gromadzone przez niego przez całą okupację archiwum dokumentujące kolaboracje Holendrów straciło dużo ze swojego znaczenia, on sam wycofał się z rozliczania rodaków.

Moja ocena filmu 8/10

Oczywiście jest to moja subiektywna ocena, każdy ma prawo do własnej, dlatego polecam obejrzeć ten film i samemu wyrobić sobie własne zdanie. A jeżeli widziałaś/eś już ten film to chętnie poznam Twoją ocenę.

  • 89Upvotes
  • $3.17Reward
  • 2Comments

Comments

You can login with your Hive account using secure Hivesigner and interact with this blog. You would be able to comment and vote on this article and other comments.

Reply

No comments