4 years ago

Może człowieka żółć zalać...

... gdy coś takiego człowieka spotyka.

Parę słów wstępu

Jestem na steemit od prawie dwóch lat (za 6 dni będzie mijać dwa lata), prawdopodobnie jak każdego z Was skusiła mnie perspektywa zarabiania za pisanie postów. Popełniając mniejsze lub większe błędy uczyłem się, głównie obserwując innych, czytając, tworzyć lepsze lub gorsze posty, które różnie zarabiały. Spotkałem tu również wielu interesujących, wartościowych ludzi, którzy sprawili, że główna myśl o zarabianiu na pisaniu postów zeszła na drugi plan, gdyż chciałem być częścią tej społeczności.

Stwierdziłem, że ten projekt ma sens i w późniejszym okresie zdecydowałem się zainwestować niewielkie środki, żeby doinwestować swoje konto. Od jakiegoś czasu publikuję mniej niż poprzednio (bynajmniej na tym koncie, bo na drugim @browery publikuje codzienne raporty Actifit), nie chodzi tu o brak weny czy wypalenie, ale najprościej z braku czasu (i lenistwa), a dodatkowo od blisko pół roku dużo mojego czasu zajmuje rozwój projektu @pl-travelfeed i próby zachęcenia podróżniczych blogerów do dołączenia na steemit. Niestety idzie to bardzo ospale, ale się nie poddaję.

No, a co z tą żółcią

anger794699_1280.jpg

Image by Gerd Altmann from Pixabay

Pomimo tego, że nie publikuję regularnie, to tak jak wielu z Was na bieżąco staram się śledzić co się dzieje na #polish. Staram się też wyciągać pomocną dłoń do każdego, kto tylko gotowy jest przyjąć rady i pomoc bardziej doświadczonego użytkownika. Czasami jest to dość czasochłonne, żeby wyjaśnić podstawowe zasady działania i funkcjonowania platformy, ale robię to gdyż sprawia mi to radość, że mogę komuś pomóc. W książce autorstwa Randiego Gage’a "Dlaczego jesteś głupi, chory i biedny?" znajdziemy stwierdzenie

jeżeli pomagasz komuś i robisz to dlatego, że Ci go żal, albo uważasz, że to słuszne, to jesteś naiwny. Można pomagać innym tylko pod warunkiem, że sprawia nam to radość, jeżeli nie sprawia, to nie powinniśmy nikomu pomagać. Nawet gdyby ta pomoc miała komuś sprawić radość.

W chwili obecnej jest deficyt tekstów na #polish, generalnie tekstów, bo tych wartościowych to szukać trzeba ze świeczką, więc siłą rzeczy, gdy ktoś nowy napisze w miarę zgrabnie parę akapitów tekstu to jest od razu zauważony przez większość użytkowników w postaci upvotów i post może dość dobrze zarobić. Kiedyś tak nie było, doskonale pamiętam, że na początku cieszyłem się jak jakiś mój post zarobił ponad 50 centów. Niestety nie wiem skąd to się bierze, ale ludzie stają się coraz bardziej roszczeniowi, tzn. "napisałem post, dokładnie dwa akapity to teraz sypcie mi tu kasą, a jak nie to spadam".

Szlak mnie trafia jak widzę użytkownika, który napisał 2-3 posty, które stosunkowo dobrze zarobiły i po siedmiu dniach, gdy środki wpływają na jego konto z marszu je wypłaca, a chwilę później robi POWER DOWN. W tym momencie ręce opadają. Miał rację @mmmmkkkk311 pisząc swego czasu (cytuję z głowy, więc Mariusz wybacz), że "dobrze jest, żeby Twoje zainwestowane środki zarabiały dla Ciebie", chodzi o to, że środki jakie użytkownik zarabia z pisania postów, szczególnie w początkowej fazie powinny być inwestowane w STEEM POWER, gdyż jest to z korzyścią dla użytkownika, który może zarabiać z kuracji nawet nic nie pisząc, oczywiście jeżeli będzie kurował inne posty. No ale weź to wytłumacz gościowi w gorącej wodzie kąpanemu, który chce kasę już, teraz.

Co dalej?

Nic to, co mnie nie zabije to mnie wzmocni, każdy taki prztyczek w nos sprawia, że staję się bardziej obojętny, ale radości pomagania we mnie nie zabije. Może z większą ostrożnością będę podchodził do takich spraw. Generalnie jak zawsze powoli i do przodu.

  • 124Upvotes
  • $4.76Reward
  • 8Comments

Comments

You can login with your Hive account using secure Hivesigner and interact with this blog. You would be able to comment and vote on this article and other comments.

Reply

No comments